Z każdej strony jesteśmy zachęcani do korzystania z chmury. Na przykład w najnowszym Windows 8 już podczas instalacji w domyślnych ustawieniach jest synchronizacja danych znajdujących się na komputerze z chmurą. Google też nie pozostaje w tyle i Google Drive jest wkomponowane w większość usług wujaszka. Nawet sieć T-Mobile udostępniła możliwość korzystania ze swojej chmury. Firmy te odpowiadają na potrzeby rynku czy może chcą narzucić nam z góry zaplanowaną strategię? Czy na prawdę potrzebujemy przechowywać dane online w takiej formie i stopniu jak przedstawiają to ich autorzy?
Ograniczenia przechowywania danych w chmurze
Na przeszkodzie w pełnym, nieograniczonym dostępie do naszych danych przechowywanych gdzieś na drugim końcu świata stoi kilka czynników:
Dostęp do internetu
![]() |
fot. potosteve101, Filckr |
Aby móc korzystać ze swoich danych musimy być stale podłączeni do internetu. Wystarczy awaria dostawcy łącza i już jesteśmy odcięci od świata. To samo gdy pojedziemy w miejsce gdzie internetów nigdy nie widziano. Wtedy jedyne chmury jakie możemy zobaczyć to te na niebie.
Prędkość internetu
![]() |
fot. Trippenbach, Flickr |
Jedno z największych ograniczeń to ciągle zbyt mała prędkość internetu aby przechowywanie danych w chmurze stało się substytutem fizycznego dysku. Średnia prędkość internetu w Polsce to 16,29 Mb/s. Wydaje się to jeszcze znośnym wynikiem. Do momentu, w którym nie sprawdzimy średniej prędkości uploadu. Dla Polski wynosi on 5,25 Mb/s.
Stan prędkości internetu ma swoje potwierdzenie w statystykach - ponad 75% przechowywanych w chmurach plików ma rozmiar poniżej 10MB. Przy wolnym internecie trzeba być bardzo cierpliwym chcąc wrzucić do chmury duże pliki.
Bezpieczeństwo
![]() |
fot. Doug Caldwell, Flickr |
Przechowywanie prywatnych danych na serwerze znajdującym się w.... No właśnie w sumie nie nie wiemy gdzie dokładnie są przechowywane nasze dane.
Na drodze pomiędzy nami a chmurą może stać wytwór taki jak NSA i mieć wgląd we wszystko co przesyłamy (w związku z ostatnimi aferami pewne jest, że taki dostęp ma).
Do danych przechowywanych w chmurze dostęp może mieć wiele osób (Włamanie do chmury Adobe), a ty nawet nie dowiesz się, że ktoś przeglądał twoje prywatne pliki. Pół biedy jeżeli to były zdjęcia z wakacji. Co w przypadku gdy ktoś np. podpatrzył twój schemat perpetum mobile? :)Może zdarzyć się sytuacja, w której chmura zostanie zablokowana przez władze lub inne instytucje i stracisz dostęp do ważnych danych. Być może w ogóle ich nie odzyskasz jak w przypadku Megaupload.
Przyszłość cloud computing
![]() |
fot. Straits IT, Flickr |
Technologia cały czas idzie do przodu w takim tempie, że przeciętnemu człowiekowi ciężko za nią nadążyć. Już teraz część danych przechowywania jest online.
W przyszłości stanie się to aż tak zaawansowane, że dysk w komputerze w ogóle nie będzie potrzebny. Do korzystania z komputera wystarczy stały dostęp do internetu.
Gra we wszelakie gry polegała będzie na zdalnym sterowaniu jej przebiegiem na serwerze i obserwowaniu streamingu z jej przebiegu na żywo. Już powstał całkiem sprawnie działający OnLive dzięki któremu można grać w wiele najnowszych tytułów nawet na prehistorycznym komputerze. Wystarczy tylko mieć szybkie łącze. Co za tym idzie w przyszłości nie będzie potrzeby wymiany podzespołów PC-eta, laptopa czy telefonu (koncepcyjny Phonebloks jest już w zaawansowanym stopniu tworzenia) na nowsze co rok, aby móc zagrać w coraz bardziej wymagające tytuły.
Przyszłość powoli szykuje nam małą rewolucję. Jednak rozwój chmur i wszystkiego co z nimi związane jest stopniowy i możemy zbytnio nie zauważyć kiedy z wszystkiego co napisałem korzystali będą zwykli użytkownicy komputerów, telefonów i innych jeszcze nie wymyślonych urządzeń.
Może zaczynam wkraczać w strefę marzeń, ale czy jeszcze 20 lat temu zwykły śmiertelnik myślał, że w ogóle będzie istnieć coś takiego jak dane w chmurze? :)
Zdecydowanie to świetlana przyszłość. Zagrożenie byłoby tylko w sytuacji, kiedy nie korzystalibyśmy ze wsparcia fachowców przy wdrażaniu i obsłudze tego typu rozwiązań. Specjaliści z https://fotc.com/pl znani są z tego, że są jedynymi partnerami w Polsce, którzy oferują wsparcie techniczne dla usług Google Cloud (w tym szkolenia) w języku polskim, dlatego warto skorzystać z ich usług.
OdpowiedzUsuńJa też korzystam z chmury. Mam najlepszy internet od https://fiberlink.pl/ dlatego nie ma obaw, że w danym momencie nie będę miała dostępu do moich plików. Nie obawiam się też o ich bezpieczeństwo. W firmie także korzystamy właśnie z takich rozwiązań, są opłacalne i proste w obsłudze.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie świetlana przyszłość. Nie mniej trzeba wiedzieć jak z niej korzystać. Jeśli prowadzicie biznes to na pewno przyda się Wam ultraszybka, w pełni bezpieczna analityczna baza danych w chmurze Snowflake jaką dostarczy dla Was firma Astrafox .
OdpowiedzUsuń